Warsztat ślusarski powstał, jako jeden z dwóch pierwszych projektów w ramach DOBREJ PRACY.

Było to w 2017 roku, tuż po tym, jak Karakosz zostało wyzwolone z rąk ISIS. Największym problemem miasta były ogromne zniszczenia i brak fachowców, którzy mogliby pomóc mieszkańcom w odbudowie. W tym okresie rolę zarządcy miasta sprawowała chrześcijańska jednostka samoobrony NPU (Nineveh Plain Protection Unit). Zajmowała się ona głównie zapewnieniem bezpieczeństwa, ale pełniła też funkcję lokalnej administracji, zanim ta zdążyła się uformować. To oni nakreślili nam problem i poprosili o wsparcie w wyposażeniu warsztatu ślusarskiego w mieście. Powiedzieli, że mieszkańcy nie mogą wracać, dopóki w mieście nie ma odpowiedniego warsztatu oraz fachowców, którzy pomogliby naprawić np. zniszczone okna i drzwi w domach oraz odbudować inne miejsca pracy.

Adnan i jego trzech synów (każdy z mężczyzn miał żonę, więc cała rodzina liczyła 8 osób) znali się na swojej pracy. Mężczyzna założył swój pierwszy warsztat w 1982 roku. Zaczynał w nim od zera i krok po kroku starał się go rozwijać. Jego synowie dorastali, pomagając ojcu i ucząc się rzemiosła. Kiedy daesh zaatakowali ich rodzinną miejscowość, zmuszeni byli uciekać, pozostawiając dobrze prosperujący i wyposażony warsztat.

Pomogliśmy rodzinie, kupując im całe wyposażenie, które pozwoliło rozwinąć warsztat i rozpocząć realizację wielu zleceń. Wśród sprzętów znalazły się:

• wiertarka stołowa
• młot udarowy
• profesjonalna szlifierka kątowa
• spawarka z elektrodami
• piła stołowa
• komplety wierteł, tarcze do szlifierki, narzędzia

Całość kosztowała dokładnie 1218 dolarów, co w tamtym czasie stanowiło równowartość około 4500 złotych.