fbpx

Fryzjer, mechanik, tapicer – Jakie działalności otwieramy w Iraku?

3 sierpnia 2022 | Dobra praca

W ramach DOBREJ PRACY otworzyliśmy już ponad 100 działalności. Część z nich funkcjonuje w nietypowy, a czasem nawet i zaskakujący sposób.

O samych założeniach DOBREJ PRACY pisałem miesiąc temu w artykule „Czym jest DOBRA PRACA?”. Opisywałem tam, jak to wszystko się zaczęło oraz podawałem przykłady miejsc pracy, jakie otworzyliśmy. W poniższym tekście chciałbym skupić się na tym, jak funkcjonują te biznesy, bo nie zawsze działają identycznie jak u nas. Nie obędzie się bez kilku ciekawostek, o których niewielu słyszało.

Na Facebooku podawałem kilka przykładów, m.in. o zakładach fryzjerskich oraz warsztatach mechaniki samochodowej. Tutaj będzie jednak więcej interesujących faktów, więc zachęcam do przeczytania całego artykułu.

Zacznę podobnie jak na Facebooku, czyli od zakładów fryzjerskich. Do tej pory otworzyliśmy ich już dziewięć. Sześć z nich to były zakłady męskie a trzy damskie. O tych drugich niewiele mogę niestety powiedzieć. Mogę natomiast napisać kilka słów o fryzjerach męskich, ponieważ zdarzyło mi się kilkukrotnie korzystać z usług irackich fachowców. Fachowców przez duże „F”. Często fryzjer jest tam połączony z barberem, bo mniejszy lub większy zarost ma tam większość mężczyzn. Warto dodać, że często tradycje fryzjerskie są w Iraku przekazywane z pokolenia na pokolenie. Dzieci od najmłodszych lat uczą się rzemiosła pod okiem rodziców. Tak jest w wielu branżach. To doświadczenie widać od razu. Brzytwa trzymana w rękach irackiego fryzjera porusza się płynnie, a obawa o ucho szybko znika. Precyzyjne ruchy i wprawne oko, nie pozostawią nawet jednego źle przyciętego włosa.

Zakłady fryzjerskie w Iraku często pełnią również rolę lokalnego centrum kultury. Szczególnie wieczorami, kiedy jest chłodniej, a ludzie wychodzą z domów. U fryzjera można wypić herbatę, spotkać się ze znajomymi czy obejrzeć mecz ulubionej drużyny. Na ścianach zazwyczaj wiszą zdjęcia gwiazd futbolu, które dodatkowo pełnią funkcję modeli fryzur. Normalną rzeczą jest płacenie za kogoś. Kolega płaci za kolegę, czy jak w moim przypadku obcy człowiek za mnie, chcąc w ten sposób pokazać mi iracką gościnność.

Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że każdy sklep czy warsztat w Polsce otwarty jest w określonych godzinach. Schemat 8 – 16 czy 6 – 22 w przypadku sklepów spożywczych, funkcjonują u nas od dawna. Taka informacja z reguły jest podawana na drzwiach wejściowych. W Iraku jest trochę inaczej. Zamiast godzin otwarcia jest numer telefonu. W ciągu dnia często można natrafić na zamknięte drzwi, za to wieczorem wiele sklepów jest otwartych. Związane jest to z warunkami klimatycznymi. Niewiele osób chodzi za zakupy, kiedy temperatura przekracza 50 stopni Celsjusza. Zawsze można jednak zadzwonić pod wskazany numer, a sprzedawca, jeśli mieszka w pobliżu, pojawi się za kilka chwil i otworzy sklep tylko dla nas. Przeważnie zaproponuje też zimną wodę do picia, a jak posiedzimy chwilę dłużej, to możemy załapać się nawet na herbatę.

W centralnych punktach miast i miasteczek, gdzie przeważnie kumulują się wszelkiego rodzaju działalności handlowe, można doświadczyć ciekawego zjawiska. Jeśli szukamy czegoś konkretnego, wystarczy, że wejdziemy do pierwszego lepszego sklepu. Jeśli będzie to sklep papierniczy, a my szukamy butów, to sprzedawca najpewniej wskaże nam, gdzie powinniśmy się udać. Tam wszyscy się znają. Jeszcze ciekawiej robi się, kiedy będąc we właściwym sklepie, nie znajdziemy tego, po co przyszliśmy. Chcąc sprostać wymaganiom klienta, sprzedawca jest gotów poprosić nas o chwilę cierpliwości i pójść to sąsiedniego sklepu, aby przynieść pożądaną przez nas rzecz. Może też zaprowadzić nas do innego sklepu, który najpewniej prowadzi jego kuzyn lub brat.

Nie inaczej jest z miejscami pracy, które otwieramy. Posłużę się tu przykładem warsztatów mechaniki samochodowej. Do tej pory wsparliśmy 3 takie działalności. W Iraku często znajdują się one obok siebie, tworząc swego rodzaju zespół warsztatów. Gdy u jednego mechanika na kanale stoi już jakiś samochód, to obsługą nowego klienta zajmuje się sąsiedni warsztat. Przekazywanie sobie klientów jest rzeczą normalną. Często warsztaty mają też swoje specjalizacje. Jeden wymienia olej, drugi zajmuje się wulkanizacją, a kolejny wykonuje naprawy elektroniki. Jeśli usterka jest niewielka, można liczyć na naprawę na miejscu. Wtedy oczywiście zostajemy zaproszenie na kawę lub herbatę i czekamy, aż mechanik wykona swoją pracę.

Samochód w Iraku jest podstawowym środkiem transportu. Nie ma tam kolei ani komunikacji miejskiej. Są autobusy dalekobieżne, którymi można przejechać z miasta do miasta, ale jeśli nie mieszka się w jednej z większych miejscowości, to i tak trzeba jakoś dojechać do domu. Bardzo popularne są taksówki, w których cena za kurs nie jest wygórowana. Po mieście można podróżować nawet za 10 – 15 złotych bez względu na dystans. Coś w rodzaju biletu.

Największym problemem irackich kierowców jest kiepski stan dróg oraz paliwa. Mimo iż kraj ten dosłownie leży na ropie, to benzyna i ropa na stacjach są zazwyczaj słabej jakości. Zdarza się, że samochody stają przez to w płomieniach. Sam byłem świadkiem takiego pożaru. Natychmiast na miejscu zebrał się tłum gapiów. Niektórzy starali się gasić ogień gaśnicami samochodowymi, ale efekt tego był niewielki. Straż Pożarna dotarła na miejscu już po fakcie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Ciekawa była natomiast reakcja tłumu. Ktoś wyjął z bagażnika kartonowe pudło i zaczął robić spontaniczną zrzutkę na nowy samochód dla poszkodowanego. Takie akcje są normą. Czasem udaje się uzbierać sporą sumę.

Na sam koniec chciałbym nawiązać do tytułu tego artykułu. Jakie jeszcze miejsca pracy oprócz wspomnianych powyżej otwieramy? Lista jest długa, bo wśród tych ponad stu działalności znajdują się takie, które są znane i wciąż popularne u nas, jak piekarnie czy sklepy spożywcze, ale też te, które powoli zanikają. Zakłady szewskie i krawieckie nadal możemy znaleźć w Polsce, ale jest ich już coraz mniej. W Iraku zaś funkcjonują w całkiem sporej ilości. Otworzyliśmy też po jednym zakładzie szklarskim, stolarskim i tapicerskim. Wsparliśmy kilka serwisów sprzętu AGD oraz telefonów komórkowych i elektroniki. Zdecydowana większość tych działalności działa do dziś, a w kilku przypadkach udało się ich właścicielom rozwinąć biznes. W przyszłości chcemy pójść o krok dalej i otwierać małe spółdzielnie, w których pracować będzie po kilka rodzin.

Autor: Dawid Czyż

Wesprzyj otwieranie miejsc pracy dla ofiar terroryzmu w Iraku

Pin It on Pinterest

Udostępnij

Udostępnij

Podziel się tym ze znajomymi!