fbpx

Odbudowujemy szkołę w Iraku

14 lipca 2022 | Orla Straż w Iraku

Szkołę w Zomani budujemy z przerwami od kilku miesięcy. Po drodze musieliśmy pokonać wiele przeciwności. Na szczęście to już za nami, a budowa jest w finalnej fazie.

Stoją już ściany, są zrobione wylewki oraz dach. Brakuje tylko okien i drzwi. Jeśli nie będzie więcej komplikacji i wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w nowym roku szkolnym ponad setka dzieci usłyszy pierwszy dzwonek w nowej szkole.

Dlaczego Zomani?

Wioska Zomani leży w Górach Sindżar niedaleko granicy z Syrią. W ubiegłym roku kilkadziesiąt rodzin powróciło do niej po tym, jak uciekły przed ludobójstwem, dokonanym przez ISIS w 2014 roku. Na miejscu mieszkańcy zastali zniszczone domy oraz szkołę, którą własnymi rękami postawili kilka lat wcześniej. Był to mały budynek z gliny, liczący zaledwie dwie sale oraz mały pokoik dla nauczyciela.

Miasteczka i wsie w Sindżarze leżą w dużej odległości od siebie. Teren jest górzysty, a drogi są w fatalnym stanie (czasem zwyczajnie ich brak). Najbliższa szkoła leży 15 kilometrów od Zomani. Zbyt daleko, aby dzieci mogły codziennie chodzić na zajęcia. Dlatego postanowiliśmy działać i wybudować nową szkołę. Większą i wykonaną z pustaków. Będzie liczyła 5 klas, pokój dla nauczyciela, magazyn na przybory szkolne oraz toalety, których brakowało w poprzednim budynku.

Plan szkoły wykonała zaprzyjaźniona z nami lokalna fundacja Shengal Charities Organization, z którą zrealizowaliśmy już wiele projektów. Oczywiście za darmo, bo Sindżar to ich rodzinna ziemia. Wolontariusze organizacji pracują również na placu budowy i dbają, aby wszystko przebiegało zgodnie z planem. Po drodze musieli zmierzyć się z kilkoma przeciwnościami, jednak były to zdarzenia losowe. Zimą kilkukrotnie dochodziło do zamieci śnieżnych, które w tym regionie są ewenementem. Potem pogorszyła się sytuacja związana z bezpieczeństwem. Wiele rodzin na jakiś czas opuściło Sindżar, ale na szczęście wszystko się ustabilizowało. Gwałtowny wzrost cen, szczególnie stali i PVC również opóźnił prace. Teraz jednak jesteśmy już na ostatniej prostej i szkoła powinna być gotowa w sierpniu lub na początku września (w Iraku rok szkolny zaczyna się w październiku.

Szkoła w Zomani nie powstałaby, gdyby nie Wasza pomoc. Część środków na jej budowę pochodziło ze zbiórki, którą uruchomiliśmy na portalu zrzutka.pl. Ogromnym wsparciem była również zbiórką, którą ogłosił Rafał Otoka Frąckiewicz na swoim kanale Polityko.

Całkowity koszt budowy powinien wynieść około 20 000 EUR. To więcej niż planowaliśmy na początku, ale wspomniany wzrost cen (nawet o 200 – 300%) znacząco zwiększył koszty. Możliwość pójścia do szkoły dla ponad setki dzieci jest jednak warta każdych pieniędzy.

Dziękujemy Wam za wsparcie.

Budujemy szkołę dla dzieci w Iraku

Pin It on Pinterest

Udostępnij

Udostępnij

Podziel się tym ze znajomymi!