Orla Straż z pomocą dla Ukrainy
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę otrzymaliśmy wiele próśb o wsparcie.
W kwietniu pojechaliśmy na miejsce, aby dostarczyć żywności dla osób, które nie ewakuowały się z miejscowości wokół Kijowa, a które były pod rosyjską okupacją oraz zobaczyć, jak wygląda sytuacja i jak moglibyśmy pomóc. Jesteśmy w kontakcie z ludźmi na miejscu, aby reagować na ich potrzeby.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę otrzymaliśmy wiele próśb o wsparcie.
W kwietniu pojechaliśmy na miejsce, aby dostarczyć żywności dla osób, które nie ewakuowały się z miejscowości wokół Kijowa, a które były pod rosyjską okupacją oraz zobaczyć, jak wygląda sytuacja i jak moglibyśmy pomóc. Jesteśmy w kontakcie z ludźmi na miejscu, aby reagować na ich potrzeby.
Pomóż ofiarom wojny na Ukrainie

Chcieliśmy zweryfikować najpilniejsze potrzeby i ustalić najbardziej sensowną pomoc na przyszłość.
Głównym celem kwietniowego wyjazdu było dotarcie do Centrum św. Marcina w Fastowie, leżącego na południowy – zachód od Kijowa, które zajmuje się opieką nad dziećmi i kobietami z Donbasu oraz dystrybucją żywności dla osób mieszkających we wsiach i małych miejscowościach wokół Makarowa i Borodzianki. Szczególnie mowa tu o osobach starszych, żyjących biednie, które nie chciały porzucić skromnego dobytku.
Na Ukrainie działają sklepy, a wiele towarów jest dostępnych. Inną kwestią jest jednak to, że wielu ludzi nie stać na ich zakup. Szczególnie tyczy się to przesiedleńców ze wschodu Ukrainy, którzy nie zdecydowali się na wyjazd do Polski, czy innych krajów. Na miejscu wciąż pozostało miliony ludzi, którzy w dalszej perspektywie, będą potrzebowali wsparcia.

Chcieliśmy zweryfikować najpilniejsze potrzeby i ustalić najbardziej sensowną pomoc na przyszłość.
Głównym celem kwietniowego wyjazdu było dotarcie do Centrum św. Marcina w Fastowie, leżącego na południowy – zachód od Kijowa, które zajmuje się opieką nad dziećmi i kobietami z Donbasu oraz dystrybucją żywności dla osób mieszkających we wsiach i małych miejscowościach wokół Makarowa i Borodzianki. Szczególnie mowa tu o osobach starszych, żyjących biednie, które nie chciały porzucić skromnego dobytku.
Na Ukrainie działają sklepy, a wiele towarów jest dostępnych. Inną kwestią jest jednak to, że wielu ludzi nie stać na ich zakup. Szczególnie tyczy się to przesiedleńców ze wschodu Ukrainy, którzy nie zdecydowali się na wyjazd do Polski, czy innych krajów. Na miejscu wciąż pozostało miliony ludzi, którzy w dalszej perspektywie, będą potrzebowali wsparcia.

Naszym celem jest pomaganie ofiarom wojny w okresie gdy jej najbardziej potrzebują.
Będziemy starali się szukać sposobu, aby pomóc ludziom powrócić do domów i rozpocząć życie od nowa. Już teraz można zaobserwować, że wielu mieszkańców Ukrainy zdecydowało się wyjechać z Polski, co pokazuje, że ich największym marzeniem jest powrót do normalności.
Środki pozyskane ze zbiórki przekażemy na zakup żywności i najpotrzebniejszych rzeczy dla ludzi, mieszkających w miasteczkach i wsiach, które były pod okupacją rosyjską. Z czasem będziemy chcieli też realizować bardziej rozwinięte projekty, mające pomóc ludziom w powrocie do normalności, jak np. zakup zwierząt hodowlanych dla osób, które miały małe gospodarstwa, czy naprawa zniszczonych domów.
Naszym celem jest pomaganie ofiarom wojny w okresie gdy jej najbardziej potrzebują.
Będziemy starali się szukać sposobu, aby pomóc ludziom powrócić do domów i rozpocząć życie od nowa. Już teraz można zaobserwować, że wielu mieszkańców Ukrainy zdecydowało się wyjechać z Polski, co pokazuje, że ich największym marzeniem jest powrót do normalności.
Środki pozyskane ze zbiórki przekażemy na zakup żywności i najpotrzebniejszych rzeczy dla ludzi, mieszkających w miasteczkach i wsiach, które były pod okupacją rosyjską. Z czasem będziemy chcieli też realizować bardziej rozwinięte projekty, mające pomóc ludziom w powrocie do normalności, jak np. zakup zwierząt hodowlanych dla osób, które miały małe gospodarstwa, czy naprawa zniszczonych domów.
